Chodzę tak już kilka miesięcy.Wygnano mnie.Ale nie przejmuję się tym.To tylko ich strata.No więc chodzę tak i chodzę.Nie widziałem wampira już dawno.O a jednak stoi tam ktoś...To jakaś wampirzyca.
-Kim jesteś i co tu robisz?-zapytała zimno
-Jestem Soul i szukam...eee...wampirów i domu?
-No to na wampiry i dom trafiłeś ale nie mówię że Cię przyjmę
-Przyjmij a nie pożałujesz...
-Niech Ci będzie...przyjmuję Cię
-Dziękuję ale...czemu stoisz do mnie plecami?
-A co to za różnica czy przodem czy tyłem?!
-No...mógłbym zobaczyć jak wyglądasz a ty byś zobaczyła jak ja wyglądam-powiedziałem niepewnie
Chyba ją tym uraziłem bo zauważyłem że po jej policzku spłynęła łza
-Przepraszam jeśli Cię tym uraziłem,nie chciałem...ale co się stało?
<Victoria dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz