sobota, 9 lutego 2013

Od Soul'a-CD Victorii

Nagle Vic wbiłą mi nóż w brzuch.Stałą się REMILIĄ! Czyli jakimś demonem.Niewiele zrozumiałem.Byłem cały we krwi kiedy do jaskini wbiegł Sebastian.
-Ciel...-powiedział wystraszony
Po raz pierwszy widziałem go jak jest wystraszony.Nigdy taki nie był.Podbiegł do mnie i przyłożył swoją rękę do mojego oka.Jego ręka i moje oko miało od zawsze dziwny znak.W jaskini i na całym terenie sfory rozległo się dziwne światło.Czas stanął.Wujaszek podbiegł do Vic ale że Vic nie była już Vic bo była to już Remilia.Ja padłem na ziemię.

~~Później (nie wiem kiedy bo byłem nie przytomny) ~~

Otworzyłem oczy.Zauważyłem smutną Vic siedzącą na krześle i obok Sebastiana stojącego i robiącego jak zwykle herbatę.
-Panienko Vic chce panienka herbatę?-zapytał
Vic pokręciła przecząco głową.Sebastian się odwrócił i uśmiechnął się:
-Widzę że drogi panicz już wstał
-Długo byłem nieprzytomny?-zapytałem
-Jakieś dwa dni
Vic spojrzała na mnie z łzami w oczach.
-No dobrze ja was już zostawię samych-powiedział wujaszek wychodząc z jaskini. 
-Przepraszam...-powiedziała Vic
-Nie przepraszaj nie byłaś sobą!-krzyknąłem


<Vic? przepraszam ze tak mało ale czasu naprawdę nie miałam> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz